Meuban 15 sierpnia 2018 wydał swój debiutancki album “Afar” i jest to bardzo dobry album. Do słuchania mamy trzydzieści sześć minut, podczas których instrumentalny kwartet zabiera słuchacza w niesamowitą podróż. Meuban stworzył muzykę instrumentalną, będącą mieszanką elementów i wpływów – post rocka, metalu, psychedeli, stoner rocka, elektroniki a nawet jazzu. I bardzo dobrze udaje im […]
Distorted Harmony to moje ostatnie odkrycie. Żałuję, że nie poznałam ich wcześniej, gdyż zespół debiutował w 2012 roku. Płyta “Utopia” dostała wtedy bardzo dobre recenzje. Pisano o nich “spektakl różnorodności”, “Muzyka jest wielobarwna, eklektyczna, trudna do zdefiniowania.”, a sam zespół określono jako zagadkę. Zespół klasyfikuje swoje wpływy jako amerykański progressive metalowy zespół Dream Theater, angielski […]
Omer Adam urodził się w Mishmar Hashiva. Pochodzi z rodziny wyższych oficerów z Kaukazu. Jego ojciec, major Yaniv Adam, pełnił funkcję zastępcy dowódcy Sayeret, a dziadek Omara – pułkownik Samuel Adams. Omer Adam brał udział w siódmym sezonie „Idola” i został z niego usunięty po tym jak bloger Omri Hayon ujawniła, że mężczyzna sfałszował swój […]
Zgodnie z obietnicą złożoną w poprzednim poście wchodzę w nowy rok z recenzją płyty pt. “Home” zespołu Sylvan. Myślę, że w tym roku będę częściej pisać o ciekawych wydawnictwach płytowych, bo rzeczywistość nie nastraja optymistycznie. Czy wszyscy umrą i zostanie tylko d… p….? Boże uchowaj! Specjalnie wykropkowałam, bo nie chcę być po tych frazach wyszukiwana […]
No i znalazłam w końcu czas, by napisać o nowym odkryciu. Tym odkryciem jest Kortez i jego debiutancka płyta “Bumerang”, która ukazała się 25.09.2015r.
Wiem, że obiecałam ten wpis na wczoraj, ale musicie mi wybaczyć. Zostałam wciągnięta w wir dźwięków, od których nie można się uwolnić. Ten wir to nowa płyta Riverside pod tytułem “Love, Fear and the Time Machine”.
Dziś w ramach recenzji mam dla was zaproszenie. W Audiotece od dziś ma swoją premierę “Ekspozycja” Remigiusza Mroza.
Blackberry Smoke to zespół, który odkryłam słuchając radia w samochodzie, płyta z cyklu samochodowe odkrycia 🙂 Cudowne uczucie usłyszeć coś takiego o poranku, kiedy powieki trzymają się jedynie na zapałkach, a świat dookoła nie istnieje. I wtedy rozbrzmiewają nuty i budzą z letargu.
Dałam wam trochę wytchnienia od siebie po ostatnich poważnych, może nawet zbyt poważnych wpisach, więc dzisiaj będzie troszkę mniej poważnie. Okrutna zła i podła Kowalczyk wita po krótkiej przerwie 🙂